Każde miejsce, które oferuje swoim podopiecznym lub klientom treningi i rozwój fizyczny, musi posiadać osoby kompetentne do prowadzenia zajęć. Niezależnie od tego, czy jesteśmy wielosekcyjnym klubem sportowym, czy też prowadzimy kameralną siłownię osiedlową, musimy rozważyć zatrudnienie instruktorów. Branża ta rządzi się zupełnie innymi warunkami funkcjonowania i zatrudniania niż etaty w sektorze publicznym czy chociażby w standardowych zawodach od 8:00 do 16:00. Zarówno właściciele klubów, jak i zatrudnieni w nich instruktorzy powinni wiedzieć, jak zalegalizować swoją współpracę na korzystnych dla obu stron warunkach.

Jaki rodzaj umowy?

Podstawową kwestią, która winna być uregulowana jeszcze przed formalnym rozpoczęciem treningów, jest sporządzenie umowy. Mimo tego, iż praca bez unormowanego stosunku zatrudnienia narażenia przedsiębiorców na poważne konsekwencje finansowe, to szara strefa w branży fitness ma się nader dobrze. Według jednego z portali branżowych, co czwarty instruktor pracuje na siłowni bez umowy, a wynagrodzenie pobiera do ręki, czego – z oczywistych względów – nie możemy pochwalać. Omówimy zatem trzy najpopularniejsze sposoby zatrudnienia: umowa o dzieło, umowa zlecenie oraz kontrakt B2B. Nie wspominamy tutaj o umowie o pracę z tego powodu, iż niewielki odsetek klubu zatrudnia trenerów na normowany czas pracy.

Umowę o dzieło przygotowuje się dla tych instruktorów, którzy świadczą swoje usługi okazjonalnie, a ich działania przypominają raczej powtarzalne eventy, aniżeli cykl regularnie świadczonych usług. Zaletą umów o dzieło jest brak ich oskładkowania, przez co przedsiębiorstwo ponosi mniejsze koszt, a pracownik może liczyć na większe wynagrodzenie. Należy jednak pamiętać, iż umowa o dzieło jest w swej naturze umową rezultatu – w świetle prawa nie będzie liczyć się jakość prowadzonego treningu, ale to, że dane zajęcia faktycznie się odbyły.

Umowa zlecenie z kolei proponowana jest instruktorom, którzy będą mieli przydzieloną “ramówkę” w konkretnym dniu, na konkretną godzinę. Jest to bardzo dobry wybór w sytuacji, gdy dany trener ma do zaproponowania więcej niż jeden typ zajęć i siłownia będzie zainteresowana wykorzystaniem tego potencjału. Warto zwrócić uwagę, iż umowa zlecenie w naturze jest umową starannego działania – oznacza to, że w świetle prawa niebagatelne znaczenie będzie mieć jakość prowadzonego treningu.

Trzecim typem zatrudnienia, a w zasadzie współpracy (ponieważ wystąpi tutaj równorzędność podmiotów), jest kontrakt B2B. Ten typ umowy proponuje się trenerom, którzy posiadają swoją działalność gospodarczą i wiele wskazuje na to, że nasz klub fitness nie jest jedyny, z którym współpracuje. Tutaj tak naprawdę odczuwa się największe korzyści – z jednej strony siłownia jest całkowicie odciążona od składek pracowniczych, z drugiej zaś trener ma możliwość dużej swobody w kształtowaniu umowy.

Jakie zapisy powinny się znaleźć w umowie?

Wszystkie omówione przez nas umowy charakteryzują się swobodą kształtowania, dzięki czemu możemy do nich dodawać zapisy, o ile nie stoją one w sprzeczności z prawem, a obie strony wyrażą na nie zgodę. Sugerujemy zastosowanie pięciu poniższych klauzul, które z pewnością będą użyteczne przy świadczeniu usług:

• Zakaz promowania konkurencji – jeśli dany trener pracuje w więcej niż jednej siłowni, wówczas przy takim zapisie nie będzie mógł swobodnie promować i reklamować innego salonu fitness.
• Prowizja za każdego członka wykupującego abonament – dzielenie się zyskiem z pracownikiem, który zadziała jako ambasador marki wpłynie nań motywująco, a firmie pomoże “zakotwiczyć” klientów.
• Kary za niezrealizoane zajęcia – aby zabezpieczyć się przed nagłym odwoływaniem zajęć, warto ustanowić kary umowne za każde niezrealizowane zajęcia, by siłownia nie była stratna.
• Progi motywacyjne – warto nagradzać zaangażowanych pracowników, którzy generują zysk poprzez rozmaite premie, np. premia za komplet uczestników na zajęciach, bonus za łączną frekwencję X osób na zajęciach w miesiącu.
• Klauzula poufności – nadanie tego obwarowania sprawi, że po ustaniu stosunku pracy instruktor nie będzie mógł “podbierać” swoich stałych klientów do nowego miejsca pracy.

Warto także ustalić z pracownikiem sposób, w jaki będzie on wynagradzany. Co do zasady, w praktyce stosuje się trzy metody rozliczenia:

• Rozliczenie stałe – pracownik otrzymuje z góry określone wynagrodzenie, niezależnie od wygenerowanej frekwencji czy liczby przeprowadzonych zajęć.
• Rozliczenie godzinowe – pracownik wynagradzany jest za liczbę przepracowanych godzin.
• Rozliczenie prowizyjne – pracownik otrzymuje wynagrodzenie za każdą osobę, która przyjdzie na jego zajęcia.

Przed rozpoczęciem współpracy warto więc przekalkulować, która metoda zatrudnienia pracownika będzie najbardziej opłacalna dla przedsiębiorstwa. Odpowiednie obliczenia i rozsądnie sporządzone umowy pozwolą oszczędzić przedsiębiorstwu od kilku do nawet kilkudziesięciu procent łącznej kwoty przeznaczonej na wynagrodzenia.

Chcesz wiedzieć więcej o prowadzeniu klubu sportowego? Sprawdź Jak założyć klub sportowy, Manager klubu sportowego oraz Plan rozwoju klubu sportowego!